Jeśli jest piątek, a Ty chcesz zobaczyć, że ludzie robią jeszcze muzykę i się nie wstydzą, W ogóle. Poradnik dla zdesperowanego imprezowicza. Jeśli nie wiesz co to wstyd, klikaj poniżej.

Tu zwróćmy uwagę na kunszt video. Najlepsze na świecie zoomowanie na ekranie.
Warto znać. Chłopaki definiują określenie: „Prawdziwa miłość do muzyki”.

Tu ciężko powiedzieć. Miało być disco polo, ale jest tylko recepcja ochotniczej straży pożarnej. Fajne.

Są też przedstawiciele gangsta-disco. Oglądaj póki YouTube nie wyrzuca za liryczne przegięcie. Jest feeling. „W sercu przecież noszę, kaloszy nigdy nie założę.” Ricco. God, czemu nie ma o nim nic na Pudelku.

Jest też jeszcze świeża muza inspirowana dokonaniami DJ Bobo i ważnych raperów piszących o życiu tak jak Paktofonika. Kryptoreklama Urzędu ts. Telefonizacji.

Ten koleś jest absolutnym mistrzem. Nawet jest znany! Nie czuł nigdy wstydu, a co lepsze jara się swoją twórczością. Coś niesamowitego. Piosenka o ciężkim życiu kierowcy autobusu.

 

Będzie więcej…